ale te wpisotresci to faktycznie kapsula czasu... siedze teraz z kubkiem goracego kakao na parapecie i mysle...
kurwa niue ma nic gorszego niz sprzedac auta, szczerze
mam peugeota 107, blacharsko chujowy, bo wszedzie porysowany, wgiecia w randomowych miejscach, ale raczej bezwypadkowy imo, choc chuj wie, w koncu auto ma 16 lat juz. w kazdym razie powod sprzedazy mowie kazdemu jasno glowna wade: w chuj rdzy na podwoziu. auto wystawilem za 7k, gdzie te auta chodza norm po 12-14k (wersja z klimatyzacja, taka posaidam), wiec cena uczciwa i mowie co jest grane.
no i kupcow brak, ale to troche przez mojego starego. bo ten mi mowi zebym wystawil to auto u sb na wsi, no to tak zrobilem - od razu po wystawieniu z 4 chetnyuch dzwoni jeden po drugim urywaja sie telefony, ale w sumie nikomu sie nie chce fatygowac tak daleko. po dwoch dniach ludzie przestali sie zglaszac
no tozmienilem wystawienie na krakow - od razu pare chetnych. ale kurwa. dzwoni do mnie baba i pyta o taaakie gowna xd kiedy olej wymieniany, ze ona se chce alusy pomalowac na czarno i jakie te alusy, czy wygluszane auto w srodku xd kurwa babo, kupujesz auto za poł ceny xd no ale dobra mowie jej ze juz chuj ci w dupe podjade na ten ruczaj (najgorsze zadupie krk) no i indeed to zrobilem. ona wziela swojego faceta wyjebali mnie na tylne siedzenia i zaczeli kurwa auto żyłowac, kurwa i jakie wady im wyszly to hit XD
- geometria kol sie nei zgadza, auto skreca - jebani debile jezzdza po krzywej osiedlowce i mi pierdola, jak auto z 4msc temu przeszlo przeglad xd no ale dobra, no rozumiem czujność
- rdza w lampce wewnatrsz samochodu nad glowa kieropwcy - xd kurwa mowie wam ludzie debile ze auto ma w chuj rdzy, a wy szukacie gowna w stogu siadna jezu
- sruba od mocowania bagaznika nie jest do konca przykrecona - co to kurwa za argument XD ale tyle dobrze ze se ja dokrece bo nie zauwazylem
i kurwa wymyslaja i wymyslaja, ze oni to maks 5k za to auto dadza. kurwaaaa sprzedaje je za pol ceny i mowie co jest do zrobienia, a ci pierdola mi kocopoły. pierdole ich dojeżdzę to auto do śmierci jego i tyle. tez kurwa stary na mnie naciska zebym mial samochod, ja bym mial to w duipie bo uzywam go tylko i wylacznie jedynie zeby do siebie na wies zajechac, a tak siedzi i gnije na jakichs publicznych parkingach w krzakach we krakowei
ostatnio biore udzial w rekrutacjach na testera w mojej firmie i mam troche z tego beke xd typ co rok pracuje na pol etatu i jeszcze studiuje [w sensie ja] pyta np laske co 4 lata byla testerka zeby mi powiedziala czym sie rozni retest od testu regresji xddd ale no spk, przynajmniej cos ciekawego sie w robocie dzieje xd
chodze sobie os6tantio znowu na jakies rekuracje ale to tak bardziej dla beki i troche sam z siebie ostatecznie mam beke do czego sie posuwam powiedziec w takich sytuacjach xd
typ mnie po angielsku pyta co by o mnie powiedzieli moi wspolpracownicy xd i jakas dziwna logika zaszła w mojej głowie ze chcialem powiedziec jedna zalete i jedna wade i powiedzialem ze zadaję dużo pytań i jestem nudny X_ddd ale dali mi i tak drugi etap (bo palnąłem rekruterowi ze praca testera jest jak praca detektywa bo trzeba szukac bugow i aż się mu oczy zaświeciły na to porównanie) i na drugim kurwa o co mnie pytaja xd bo wpisałem w stópke cv jakies normickie hobby żeby nie było że jestem alienem, że lubię czytać (no lubię) i gotować (nie przyrządziłem żadnego posiłku od pół roku chyba) i że pracowałem w restauracji kiedyś (to akurat prawda xd ale to siedzialo w cv jak nie mialem zadnego doswiadczenia jeszcze i jakos tak zapomnialem uisunac) i mnie typy pytają czy najpierw znam jakieś fajne tricki/ciekawostki z kuchni xD ja się chwile zastanwiam i mowie ze jak pokroją ogórka w takie C koślawe to wtedy sos się lepiej na nim będzie trzymał w jakiejś sałatce a oni takie 'wwoooow zajebisty tip' xD a pozniej mnie pytaja o ksiazki a ja w cv wpisalem ze lubie dostojewskiego (przeczytalem jego 2 ksiazki xdd wsm nwm po chuj go tram wpisalem) i typ mnie pyta czemu akurat dostojewskiego xd i co mam mu powiedziec. mowie mu: bo tak, bo fajnie sie czyta xd a ten drąży no ale czemu akurat jego, ze on kiedys zbrodnie i kare czytal. a ja mu mowie ze no tez czytalem i spoko i ze jeszze idiote czytalem (prawda) i ze braci karamazow czytalem (nieprawda xd) i on mnie pyta czy bracia karamazow to ta ksiazka co w niej jezus byl xd a ja mu mowie ze niee, to nie ta, a pozniej mi dziewczyna mowi ze to jednak ta xdd
niemniej jednak dostalem sie do trzeciego etapu, czeka mnie rozmowa z hiring managerem xdd ale pierdole te firme bo się coś tam sieciami zajmują a ja mam to w dupie. no chyba że mi powiedzą że będą mi płacić 50 ziko na h (obecnie mam 35) to wtedy sie zgodze, ale sie wtedy zastanowie
ostatnie 2-3 dni [juz nie wiem jak mija czas] chorowalem i to co robilem w tym czasie
- bacznie obserwowalem sprawe afewry leksiu vs konopsky xdd
- uwaznie przegladalem wszystkie grupki fanow west highland terrierow
- pogralem chwile w simcity 4
- obejrzalem dwa odcinki lokatorow
- poszedlem do pracy na jeden dzien [zdalnie ofc]
- zrobilem se test na covid z apteki [negatywniue]
- kurwa tyle