obejrzalem dzisiaj wywiad stnaowskiego z kapelą xd wczoraj widzialem z mentzeenm i wiecej hejtparkow nie ogladalem xd
Moje odczucia
-
kapela pobierający hajs od stanowskiego - fajne i słuszne
-
wykopki dzwoniące co 5 minut i pytające czy jasiu pracuje - śmieszne
-
40letni facet, który nie rozumie sztuki współczesnej - ciekawe
-
kapela, który średnio się bronił - słabe (choć z drugiej strony to ten wywiad chyba od początku był spisany na straty jednak)
-
promocja radio kapitał tak że strona padła - zajebiste
-
niemniej szacunek dla jasia że wytrzymał tam 2h + moment o dziewczynie jasia - poniżej jakiegokolwiek poziomu
-
mój osobisty highlight: kiedy stanowski sobie przypomniał godzinę po zadaniu pytania, że jego ulubionym żyjącym polskim poetą jest eldo xdd
w sumie to korwin jest fajny xd z wypiekami na twarzy bede obserwowal jego fastfoodowy eksperyment (zadeklarowal sie ze przez miesiac bedzie jadl 100% fastfoodow xd)
chcialbym powiedziec ze to nieprawdopodobne ze pis sie odbija, ale w sumie to jest kompletnie sensowne. mam wrażenie, że pis jest obecnie jedyną partią w polsce xd jaka inna partia miała ostatnio jakąś większa konferencje i przedstawienie jakichkolwiek planów/założeń/propozycji? platforma miała niby coś miesiąc temu, ale nikt nawet nie pamieta co xD bo jak zwykle jakies reczy pod publiczke
skonczy sie to tak ze bedzie rzadzila koalicja pisu z konfa ;/
kurwa mialbym teraz ochote popracowac xd przetestowac jakis feature, napisac jakis test automatyczny. Jak spożytkowac te energie? bo przeciez nadgodzin jebał nie bede xD
eh co za dzien
kupilem se najpierw sluchawki dojebane sobie dałem rzadko sobie cos takiego kupuje i są spierdolone, bo lewa słuchawa nie ma basu... kurwa jak ja nie lubie takich rzeczy zalatwiac dzwonienie do sklepu producenta odsylanie tych rzeczy kiuuuuurwa
a pozniej zamowilem se zupe na obiad i mi ja kurier wylal, odebralem nie zauwazywszy ze wszystko mokre (bo deszcz lał) i tez na support trzeba bylo pisac. kurwy rozjebuchy
dostałem oferte stażu digital application engineer
płącone 30zł na h i w branży, która jest ciekawa
na plus w chuj lepsza stawka (obecnie mam i bede mial ciagle 19zl), troche fajniejsze technologie (jest typescript chociaz zamiast jquery xd), jakaś opcja mentoringu, pewnie coś się aws nauczę, potencjalnie jakies benefity. no i zajebiscie, ze to branza biotechnologii wiec duzo ciekawsza praca
na minus to że staż ma trwać aż rok no i przez ten rok bede jeszcze testerem (chyba? w sensie to stanowisko jest mocno niejasne, mam miec tez w obowiazkach niby coś zakodzić, niby coś w CI porobić, coś z cloudem, dziwne). no i jest to znowu duże korpo, a ja chcialem dla sprobowania w nastepnej pracy pojsc do jakiegos startupu, dla porownania
no ale zastanwiam sie czy nie zostać w obecnej...
wkuriwa mnie w obecnej pracy to, ze zarabiał bede te grosze przez dłuższy czas, że technologie to troche rak (django i jquery, django w miare ok, ale to tez raczej bardzo powoli odchodzi w odstawke), managment miły, ale trochę nie ogarnia (nigdy nie mamy zadnych spotkan o to jak mi sie pracuje, z propozycjami usprawnienia pracy musę wychodzić sam).
ale jednak obecna praca to bardzo miła atmosferka i luźne gacie. mam załatwiony w obecnej staż już na wakacje jako python dev, no i tak staż dałby mi sporo, no bo jestem już wdrożony w produkt, więc zostało jedynie nauczyć się dobrze kodzić. grafik też mega elastyczny plus no po prostu w mojej pracy czuję się jak rybka w wodzie - sam wybieram co sobie robie i w zakresie testowania decyduje w którym kierunku się rozwijać/rozwijać testowanie w firmie. plus, szefu powiedzial ze po wakacjach widzialby mnie już na deva zamiast testera (ale to mi jest akurat w miare obojetne, bo stawka wciąż ta sama)
jak mnie wkurwia ten projekt grupowy z inżynierii oprogramownia xd nie chcą robić normalnych pull requestów z jakimś podstawowym review bo nie.
mieliśmy napisane testy jednostkowe to typ pozmieniał nazwy klas i całą logike "bo tak" i ofc testów nie ruszył, wrzucając wszystko w maina xd
ręka mnie świeżbi żeby im zajebać za taką prowizorke, wiem ze to niby jest tylko gównoprojekt, ale naprawde 5 sekund postarania się i wszystko wygladaloby jak trzeba
brak mi słow...
bylem chory na covida, przeszedlem bardzo lagodnie, zachorowalem rowne 3 tyg od dzisiaj. 1.5tyg temu wrocilem na swoje mieszkanie, ofc informujac wspollokatora o mojej chorobie i noszac maseczke na meiszkaniu itd. wspollokator mial brak jakichkolwiek symptomow, najpewniej go nie zarazilem
ale typ się wziął i zapisał na szczepienie dzisiaj i teraz ma mocna goraczke, zawroty glowy, dreszcze. pomoglem mu, ogarnalem go, ale tak z ciekawosci wbilem na formularz przed szczepieniem. i kurwa w glowie mi sie nie miesci, ale typ sklamal w formularzu, bo jest tam punkt "czy miałeś kontakt w przeciagu ost 2 tyg z osoba majaca objawy covid", ktory uniemozliwia wziecie szczepienia
jak kurwa mozna sklamac w takim formularzu? po chuj? to ja nie wiem
nie wiem czy mu uswiadamiac co on odjebal, czy miec to w dupie. also, mam nadzieje ze jednak wirusa w swoim organizmie ma na tyle malo, ze jutro mu przejdzie, niemniej kurwa, ręce opadają doprawdy