
tja,.. same mądrusie, a o chwale Imperatora już nikt nie pomyślało?
HEREZJA!
Space Marine idą po Was!
https://www.youtube.com/watch?v=O7hgjuFfn3A
Najlepiej jak te heretyckie psy myślą że to żarty i walczą.
Wtedy pyk i Exterminatus na planetę- wszystko proste i tradycyjne.
A wystarczyła wiara w Imperatora i dołączenie do naszego szlachetnego kręgu kulturowegoest dziedzictwem rodzaju ludzkiego i jest od zawsze!
Imperator Żyje?
Imperator karmi?
Imperator chroni!
btw. a co jeżeli całe uniwersum Warhamera 4k zostało wymyślone przez AI w celu progtresu i rozwoju gatunku ludzkiego? Co jeżeli Tau, Elfy i cała reszta są ofiarami "chcenia dobrze" ich własnych AIeli cała galaktyka i wojny które toczymy, nie są niczym innym jak jedną wielką symulacją AI którą stworzyliśmy dla własnego dobra i satysfakcji? I służą nam prawdziwie i wiernie, po kres tego Wszechświata,.. albo następnego?
Podaję tu tezę o wychodowaniu inteligencji dominującej w danym naszym wszechświacie. Arcymądrość która morze stworzyć nowy i p[rzetrwa kolaps obecnego.
Czy to tylko zabawa, eksperyment, czy mechanizm zachowawczy?
I dalej, czy jest i gdzie był i gdzie w takim razie jest Bóg?
Moja wizja- że odpala kolejnego gameplaya xD
Na pochybel heretykom!
XD
https://www.youtube.com/watch?v=O7hgjuFfn3A&t=632s
Galaktyka jest nasza!
Imperator żyje!
btw. polecam to postapo ofc już któryś raz
https://www.krancowo-postapokaliptycznaopowiescinternetowa.com/
konkretne postapo. Niedługo już nikt takich robił nie będzie.
Także brać "póki" ciepłe.
Czasami czuję się jakby cały net i rzeczywistość przygotowywała mnie, albo jakieś moje inne wcielenie czy linię krwi na ten moment:
Jebać reinkarnację i mnogość światów- grunt że Imperator żyje!
xD
Da się żyć, da się walczyć, jest sens i logika życia.
Poświęcenie dla życia- uniwwersum WRHM4K jest tak naprawde pro life :-)
Polecam tego rpga.

powiem wam, ze strasznie lubię moją prace
moge sie opierdalac, a mimo tego mam ochotę i ambicje, zeby się rozwijac i uczyc nowych rzeczy. wiem, ze nie wiem strasznie duzo rzeczy ze swiata testerskiego, ale po prostu mam ochote słuchać podcastów z branży i zastanwiac sie nawet poza pracą jak powinien wyglądać dobry scenariusz testowy i jak to sobie wszystko poukładać. ostatnio, jak zapytałem o to mojego PMa, to mnei wgl pochwalił, że mimo ze pracowali u nas wczesniej doswiadczeni testerzy, to on zauważa u mnie najbardziej profesjonalne podejście.
poza tym, mam wolną rękę i mogę też rozwijać projekt automatcznych testów w mojej firmie tak, jak tylko mi się podoba. mam ochotę dodać nowy test? robię to. chcę lepiej skonfigurować CI? żaden problem. planuję robić dalszy refactoring starego kodu oraz moze nawet napiszę dokumentacje, jeśli będzie na to czas.
są jedynie dwa minusy mojej pracy. jeden, to kasa i warunki zatrudnienia. zarabiam minimalną na zleceniu i czuję się jak frajer, kiedy łapię się na tym że myślę o pracy poza pracą. płaca sprawia, że chciałbym iść po najmniejszej linii oporu, ale jednak mam jakąś zajawkę i szkoda, ze nie jest to finansowo doceniane. drugi to brak mentoringu. nie mam pojęcia ile złych wzorców sobie w tym momencie wpajam, ile rzeczy robię źle i w jakim kierunku powinienem się doszkalać. oczywiście, firma też nie oferuje żadnych szkoleń (nie jest to tzw januszex jednak, po prostu to jest firma złożona z wyrozumiałego szefostwa (moze nawet zbyt wyrozumialego), która jest w kiepskiej kondycji finansowej. choć pewnie jak się odbiją, to i tak nie dadzą mi podwyżki, tylko będę musiał się o nią prosić)

@ajdajzler: PiąteczkaPokaż ukrytą treść Też ostatnio znalazłem pracę która pozwala mi się opierdalać na tyle żeby robić ptrzy okazji swoje rzeczy. Magią jest że płacą mi dwa razy więcej niż w poprzedniej,.. Ja nie wiem,.. Wysnułem wniosek i teorię że im mniej robisz tym więcej Ci płacą, nie wiem. Korpo przy pewnym lewelu i ogarniętym zwierzchnictwie jest spox. Ale ja i tak uważam że na starość ludzie i my (zauważył ktoś ten żart) zatęsknią za Januszexami i starym dobrym udawaniem kapitalistycznego rynku. Odcinam, kupony, sram, jem, walczę jak mogę, ale lubię ta małą stabilizację- Człowiek to się serio za miskę ryżu, plus społecznie postrzeganą jako dobrobyt nadwyżkę, sprzeda,.. ech,.. Jeszcze przyjdzie dzień gdy nowa klasa średnia znowu powstanie! XD https://www.youtube.com/watch?v=QI5QnKmvPpI Wierzę że wkraczamy w nowy feudalizm, kwestia czy jego wizją jest wysłać nas do gwiazd, czy utrzymać status qwo planety?

@kakabix: załatwione mam że przebyłem davida19, jakiś czas temu od znajomego lekarza, w związku z czym mam przeciwciała i nie mogę się szczepić jeszcze przynajmniej przez 4 miesiące. Może wtedy dopracują szczepionki, albo załatwię jakiś lipny papier na szczepienie tym gównem. btw. nie jestem antyszczepionkowcem- po prostu nie widzę potrzeby.

kolejny powód do zwątpienia w studia: tylko pojedyncze osoby na drugim roku studiów ogarniają gita. jako 10% osob normalnie potrafi posługiwać się branchami, pull requestami itd, wie o co chodzi, z jakies 40% osob wie ze na github trzeba wrzucic kod jak sie chce komus pokazac ale uzywaja github desktop zeby wrzucac pliki i nawet nie wiedzą co to commit. pozostałe 50% osob wgl nie uzywa
nie zebym gardził tymi ludźmi; wręcz przeciwnie - jest mi ich w chuj szkoda, ze system edukacji ich tak wyruchał. bo co, pojda pozniej do pracy i powiedzą brancha nie potrafie zrobic ale ci calke moge policzyc
do szefa? albo nie potrafię otworzyc .csv w moim programie, ale jak chcesz to mogę ci policzyć wszystkie pochodne cząstkowe metodami FAD i BAD
... zwlaszcza ze osoby na moim kierunku to raczej dobre partie - kazdy rozszerzona matura z matmy >80% była i ludzie są faktycznie pracowici. to bez sensu, ze uniwersytet zupelnie marnuje ich potencjal.
tez rozumiem, ze studia to nie kurs do pracy i tu sie bardziej liczy jakas nwm specjalistyczna wiedza, ale to wszystko grochem w ściane. nikt nic nie pamieta, zapierdala sie bez sensu, bo robi sie rzeczy, ktorych malo kto w prawdziwym zyciu uzywa

@ajdajzler: Co by nie było to sens studiów mija się z ich celem, więc wszelkie narzekania popieram ofc

Miałem zbanować Strimoida na co najmniej miesiąc albo z pół roku, ale to jest tak zabawne, a oprócz, dwóch ziomów nikt tego nie doceni, nikt nigdzie i na żadnej innej mojej społecznościowej dzifce.
A więc: Włączasz film o dużym ptaku (ha, ha) na YT, zlinkowany z wypoku, myślisz fajne, włączasz potem z napisami- kanji, bez sensu, to na angielski dalej bez sensu, ale jak włączysz polski to się zaczyna dziać magia:
Ten film z polskimi napisami- mocno polecam!!

@Logika: Masz rację w czasach gdy przebierać można tylko między zgniłkami, co najwyżej, byle gówno to w sumie bonus

Gotowałem zupę, (taką bieda jarzynową, ale sporo mięsa różnego) pod koniec wziąłem jakąś randomową zupę w proszku dla nadania smaku i charakteru, zapomniałem o tej zupie na godzinę xD
Nawet nie wykipiała za bardzo.
Serio, kurwa to jest najlepszy żurek everPokaż ukrytą treść xD
Lecę gotować jajka na twardo i otwierać następną flaszkę wódki xD

Miałem zbanować Strimoida na co najmniej miesiąc albo z pół roku, ale to jest tak zabawne, a oprócz, dwóch ziomów nikt tego nie doceni, nikt nigdzie i na żadnej innej mojej społecznościowej dzifce.
A więc: Włączasz film o dużym ptaku (ha, ha) na YT, zlinkowany z wypoku, myślisz fajne, włączasz potem z napisami- kanji, bez sensu, to na angielski dalej bez sensu, ale jak włączysz polski to się zaczyna dziać magia:
Ten film z polskimi napisami- mocno polecam!!

Miałem zbanować Strimoida na co najmniej miesiąc albo z pół roku, ale to jest tak zabawne, a oprócz, dwóch ziomów nikt tego nie doceni, nikt nigdzie i na żadnej innej mojej społecznościowej dzifce.
A więc: Włączasz film o dużym ptaku (ha, ha) na YT, zlinkowany z wypoku, myślisz fajne, włączasz potem z napisami- kanji, bez sensu, to na angielski dalej bez sensu, ale jak włączysz polski to się zaczyna dziać magia:
Ten film z polskimi napisami- mocno polecam!!