Przyjechał nowojorski Żyd do Jerozolimy. Poszedł pod ścianę płaczu. Modlił się, modlił, aż tu nagle zgłodniał. Patrzy w lewo: "McRabin", patrzy w prawo: "Jewish Hat", patrzy za siebie "JewWay". Za mało koszerne - pomyślał sobie i zaczął szukać czegoś odpowiedniego.
Napotkany stary Chasyd poradził mu, żeby poszedł do najbardziej żydowskiej knajpy, jaką widział świat: do "Karty Płaczu Abramowicza". Żyd jak usłyszał tak zrobił i już po kilku chwilach znalazł się w u progu lokalu.
Wchodzi, patrzy, a tu ciemno, brudno i obskurno. Zamiast stołów stare beczki, zamiast krzeseł stare pudła, bar zrobiony ze starej sklejki i z wyjątkiem Abramowicza nikogo nie ma. Stary Żyd podchodzi do niego i się pyta:
- Co macie dobrego do jedzenia poczciwy Abramowiczu?
- A mamy "Przysmak Jerozolimski"...
- A za ile?
- Za 1000 dolarów.
- Tak drogo? A coś tańszego?
- Za 800 "Przysmak Rabina"...
- Ojojoj... A coś jeszcze tańszego?
- Za 500 mamy "Potrawkę Chasydzką"...
- Ajwaj! A co macie najtańszego?
- Kanapkę po Żydowsku za 100 baksów...
- Kanapka za 100 baksów? To z czego wy robicie tę kanapkę poczciwy Abramowiczu?
- Pokaż ukrytą treść Z czystej chciwości... Pokaż ukrytą treść Stary żyd zapłakał. Był w domu...
@newinuto: jak się bliżej przyjrzeć to można odnieść wrażenie, że na tym drzewie widać jego kontur i mordkę :D
koleś przebrał się za goryla, poszedł do zoo, został postrzelony środkiem usypiającym przez weterynarza, który myślał że goryl uciekł ze swojego terytorium
@Volkh: hehehe dużo lepiej teraz ;D
In fact, zoo management explained on Thursday that during the course of the exercise the vet accidentally released the tranquilliser dart into the leg of a zookeeper who was in the empty enclosure with him.
@MoonAteTheDark: tak. W dodatku ”Folgen Sie” brzmi jeszcze bardziej niedorzecznie niż to angielskie.
Śmiechłem hardo, dzisiaj im nawet wyszedł http://joemonster.org/art/27755/Wielopak_Weekendowy_DLXXIII
Wczoraj taką ładną młodą mamę widziałem, dziewczyna z bardzo konkretnymi cyckami w podkoszulce z napisem dokładnie na piersiach:
"Little things matter"
... z humorem przez życie :)
Już od ponad roku mam ustawiony dokładnie ten sam fragment utworu na budzenie co z "Groundhog Day"
https://www.youtube.com/watch?v=Nt4JXKUv5MQ
Doprowadza do szału ale mam wrażenie że budzę się codziennie tego samego dnia.
A teenage boy is getting ready to take his girlfriend to the prom. First he goes to rent a tux, but there’s a long tux line at the shop and it takes forever. Next, he has to get some flowers, so he heads over to the florist and there’s a huge flower line there. He waits forever but eventually gets the flowers. Then he heads out to rent a limo. Unfortunately, there’s a large limo line at the rental office, but he’s patient and gets the job done. Finally, the day of the prom comes. The two are dancing happily and his girlfriend is having a great time. When the song is over, she asks him to get her some punch, so he heads over to the punch table and there’s no punchline.
Specyficzne poczucie humoru mi się przypomniało. Jeden znajomy pracuje w sklepie typu "telefony, drukarki, aparaty fotograficzne i możliwe że też ekspresy do kawy" a tam jak wiadomo, klientom towarzyszy muzyka. Po niedzielnym wypadzie, na poniedziałkowym kacu idzie do pracy, ja próbuję jeszcze ochłonąć, to mu towarzyszę. Opowiada mi o gówniarzach kradnących sprzęt fotograficzny itp., ale pokazuje jedną ze sklepowych rozrywek: kiedy kierowniczka gdzieś się zaszyje, do muzyki puszczanej w sklepie wplata się takie coś: http://www.youtube.com/watch?v=NfPndEB2ec0 a następnie obserwuje reakcje snujących się po sklepie klientów.
Taka historyjka sprzed roku bodaj. Podobno ta Taylor Swift to znana i ceniona artystka, ale co ja tam wiem, kojarzy mi się teraz tylko z kozami. Biedaczyna.
@zryty_beret: Nie wiem, ale jej nagrania brzmią jak gwiazda pop dla nastolatek. IMO taka sama przeciętna wykonawczyni jak Katy Perry, nie nazwał bym jej po prostu "cenioną artystką".
@Writer: My bad, powinienem wziąć to w cudzysłów: "znana i ceniona" (w rozumienu: popularna i mielona na okrągło w komercyjnych stacjach radiowych).
@shish: Dlaczego shish, wrzuca polandbolle?
Ponieważ próbuje wyżyć kompleksy jak pucuje klawiaturę szefowi.
A dlaczego to robi?
Bo tak na prawdę jest śliczna dupeczką, zatrudnioną dla urody, która zajebiście pisze w adobe ilustratorze
16 lat i stuleja nie wie jak ruchac?
http://c3201142.cdn03.imgwykop.pl/comment_ioHnrLdeFMDaPnJjXLlXlsPaFoDgVzjR.jpg
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/polskim-pielgrzymom-ukradziono-autobus,423561.html
to jakiś świat na odwrót? polakom kradną pojazdy za granicą?