Smutek ogarnia oblicze świętych na wieść o twojej chorobie.
Jesteś ulubionym pisarzem, człowiekiem spośród tych którzy potrafią słowem podarować chwile niedostępne dla mnie do przeżycia.
Do trylogii szczurzej Scaruffi poleca książkę Zaniewskiego gdzie w FPV od cukiernej nory przez Gdańsk docierasz do świata.
A wykop dokument o trucicielu szczurów.
Życzę ci żeby pozostawiony bez ciebie bieg wydarzeń, nie oskarżał cię o zaniechania.
Pokaż ukrytą treśćZabij się

Ej, @Pherun, bo chce opuścić tę planetę: gdzie lepiej wybyć? Na Marsa czy na księżyc? Jakbyś mógł odpowiedzieć po angielsku, to byłbym wdzieczny ;)

Pare miesięcy temu napisał do mnie znajomy z liceum, z którym nie miałem styczności od jakiegoś 2014 roku - okazało się, że mieszka we Wrocławiu, chciał się spiknąć. Później przeczytałem w gazecie o kolejnym pojedynku Tuska z Kaczyńskim, tak jak robiłem to jeszcze w gimnazjum i o powrocie Carlo Ancelottiego do Realu Madryt (o tym w gazecie już raczej nie czytałem). Podczas urlopu spotkałem kolegę ze wsi, z którym straciłem regularny kontakt 4 lata temu oraz odwiedziłem kilka od lat niewidzianych miejsc. Teraz kurwa wróciłem na strimoida, gdzie nei było mnie 7 jebanych w dupe lat. xD
Czasem mi się wydaje, że wszystko co miało się wydarzyć w moim życiu sie już po prostu wydarzyło i od paru miesięcy wszystkie osoby i wydarzenia będą do mnie powracać w losowych kombinacjach po kres moich dni albo dopóki katastrofa klimatyczna nas nie zabije (chciałem napisać, że dopóki PiS nie zniszczy tego kraju, ale kurwa sugerowanie, że za 10 lat ktokolwiek będzie pamiętać większość ich odpałów).

@akerro: Jak widać na załączonym obrazku Warszawa jest takim miastem, gdzie pieseły dupami szczekają, a słoiki zawracają.

@grzegorz_brzeczyszczykiewicz: @derp: kiedyś dostałem bana za lenny face, a teraz dodali go do mikrobloga xd czo ten świat zwariował.

@jebiemnieto: Jeśli są jakieś dodatkowe eventy to może rzeczywiście warto. Ja nie rozumiem po co iść do muzeum w noc muzeów, kiedy cała chołota która nigdy w muzeum nie była się na nie rzuca, skoro większość ma jeden dzień w tygodniu, w który można je odwiedzić za darmo :)

@Analfabeta: Jesteś głupi. Właśnie o to chodzi, że prawie wszystkie muzea dodają bajery. Np. w głównym Archiwum akt dawnych było to drukowanie i siedzieli odtwórcy. W muzeum neonów były koncerty. Chyba tylko w noc muzeów otwiera się barbakan.
Wiem, że muzea mają jeden dzień wolny w tygodniu. I z tego korzystam. Piszesz pogardliwie "hołota" a pewnie w muzeum nie byłeś od dawna. Więć
Pokaż ukrytą treść usuń konto
Myślałem, że to wyborcza jest najlepsza w robieniu sztucznych nagonek na słoiki, ale tu widzę tvnwarszawa też wie, że hate to oglądalność, a oglądalność do pieniądze.
http://i.imgur.com/zlluU5q.jpg
Takie podwójne standardy - rejestracja LU, to warto było pokazać jej fragment (ciekawe dlaczego nie zamazują wszystkiego prócz liczb?!). A jak były inne, to oczywiście zamazane całe :D Artykuły zaraz pod sobą. To nie jest najbardziej jaskrawy przykład, ot rzuciło mi się w oczy.

@wysuszony: Miałem jednego wykładowcę, który przy jakiejś ożywionej dyskusji, spytał kolegę od ilu pokoleń jego rodzina mieszka w Warszawie. Przy odpowiedzi, że on (kolega) jest czwartym pokoleniem, dostało mu się, że prawdziwy warszawiak jest przynajmniej od pięciu pokoleń. Potem była tyrada: ilu mieszkańców warszawa liczyła przed wojną, ilu wybili Niemcy, ilu liczy teraz, ilu jest przyjezdnych ;) Taki puryzm w czystej postaci, chociaż rodowitych warszawiaków faktycznie jest niewielu.
Przy czym, taki warszawiak, co to jego dziadkowie po wojnie się sprowadzili, to w żadnym wypadku słoikiem nie jest, może swobodnie czuć się mieszkańcem tego miasta - choć (jak już wcześniej wspominałem!) puryści (pokroju przywołanego wykładowcy) mają ból pośladków... Ich sprawa.
Ponieważ, zasadniczo, w definicji słoika są słoiki, które wozi od rodziców co weekend czy co miesiąc. A jak rodzice i dziadkowie mieszkają obok, to jak tu słoiki wozić? Zdecyduj się ;)

@zryty_beret: Ja prostu mam bekę z ludzi którzy rzucają mięsem w przyjezdnych, a których rodzina zamieszkała w Warszawie po wojnie. Czy posiadanie od kilku marnych pokoleń rodziny w Warszawie czyni Cię bardziej mieszkańcem tego miasta niż przyjazd i zamieszkanie jako pierwsze pokolenie? Nie.

Ale zimno dzisiaj. Hue?! A Na forcie bema igrzyska ognia i stali. Współczuję odtwórcom, którzy musieli spać dzisiaj w namiotach

Warszawa się integruje. Przybyliśmy tłumnie do Bemowskiego pubu w Warszawie.
@jebiemnieto @szarak @pierog
A wy co. ciągle boicie się spotkać?!

@shish: :P tak się droczę. Naprawdę powiedzieli mi chwilę wcześniej, bo pamiętali, że blisko mieszkam.
Na pocieszenie: https://strimoid.pl/e/R9iCCE

W restauracji "U Szwejka". Za wielki talerz z jedzeniem (którego nie zjadłem całego) zapłaciłem 23 zyble. Plus 7 za piwo 0.4. Jestem zszokowany. Lokalizacja: Plac Konstytucji. Restauracja gigantyczna. Obsługi w chuj. No po prostu idealnie!

@zryty_beret: Widziałem go. Zawsze się bałem tam wchodzić. Myślałem, że ceny z kosmosu tam są. A tu właśnie niespodzianka.

Nie chcę mi się jechać na chmielną ); a jak dzisiaj nie pojadę to dostanę negatywa na allegro ):
Jak żyć?

@jebiemnieto: jak się dobrze rozpędzę to będę tam w 20 min... chodzi mi o to, że mi się do ludzi nie chce );

Kurde. Tak se patrzę, że wynajęcie biura, lokalu handlowego jest nawet tańsze i w lepszej lokalizacji niż mieszkanie.

@Analfabeta: Sklep w "dobrej lokalizacji" tyle kosztuje. Noooo za kawalerkę w dobrej okolicy w wawie możesz zapłacić 2000zł+
Ceny pokojów do wynajęcia zaczynają się od 600-700zł
Jest koniunktura na takie ceny, bo przyjezdnych ciągnie od cholery (czemu się z resztą nie ma co dziwić)

Obwieszczam wszem i wobec, że nie zmaveciałem, a pierwsze (niemal) formalne spotkanie #wawmoida się odbyło. :D
Przyszło więcej ludzi, niż próg którego się obawialiśmy, ale mniej niż mogłoby przyjść :D Było śmiesznie, strimoidowo, mocno piwnie.
Kolejny krok - grill strimoidowy. Ale na tym to już nie ma, że "nie mogę" albo "nie mam siły" :D

A mord żadnych nie będzie. Bo nie :)
I dobrze, to nie Wykop, żeby straszyć ludzi aparatem a potem się śmiać z suchoklatesów, grubasów i nolifów.. ;)

A was nie było na spotkaniu hueh. Możecie tylko żałować przegrywy. Chyba, że was nie stać czo? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Paralotnia: @szarak: ja nie, skończyłem zajęcia o 20 i już nie mam zupełnie na nic siły, środy mam zawsze beznadziejne :<