
Wytłumaczyłem, zgodnie z prawdą, że miałem wtedy wolne, kiedy dostałem maila z zaproszeniem i go skasowałem przez nieuwagę, myśląc, że spotkanie było w dniu mojego urlopu, kiedy miałem drugą dawkę szczepionki (dzięki @ajdajzler XD poza tym miałem jeszcze pogrzeb w rodzinie tamtego dnia, o czym oczywiście wspomniałem), rozjebalem sobie sen i byłem zmęczony w poniedziałek, więc wyszedłem pół godziny przed spotkaniem nawet o nim nie wiedząc.
Powiedziałem, że sobie ustawiłem alarmy na spotkania regularne i przypomnienie codzienne, że będę sprawdzał googl kalendar.
Po złożeniu czynnego żalu rozeszliśmy się w pokoju i dobrych nastrojach, zostałem pochwalony za inicjatywę w rozwiązaniu problemu braku kontaktu ze mną xDDDDDD
Kamień ze serca mnie spadł, bo naprawdę myślałem co jakiś czas, że mnie rzeczywiście wypierdolą, bo poprzedni team leader też miał ze mną ten problem i ten, no wyszło tak jak można było się spodziewać w sumie, przecież nikogo nie zabiłem. Ale jak człowiek się naogląda tych filmów z lat 90. gdzie zwalniają ludzi za pięciominutowe spóźnienie to trochę ryje jednak banię. Elo.

@sens: sensik to taki ustrój który bohatersko zwalcza problemy, które sam sobie stworzył ;pppp
Nie no, joke, fajnie, zezech z tego wybrnąłeś

Macie ludzi których unikacie IRL? Jakichś dawnych znajomych, wrogów, itp., unikacie jakichś miejsc bo tam mogą się często pojawiać, albo odczuwacie stres z tym związany?

@ajdajzler: no ale wpadne pewnie z ziomkiem, zobacze jak to bedzie xd kurwa, w czerwcu miałem dłuższe wolne i siedziałem u starych, jakbym mógł, tobyk sie spiknoł hej

update mojej nieciekawe sytuacji, jutro mam spotkanie z zarządem (sztuk 2) i wydaje mi się, że mam dość żelazne alibi, bowiem sprawę przeanalizowałem i zdecydowałem się odpowiadać bez adwokata, jak pójdzie dobrze, to napisze, jak pójdzie źle to też napiszę, bo lubię pisać, tak piszę żebyście wiedzieli, jakby was to akurat interesowało, zasubujcie, kliknijcie dzwoneczek i zapraszam na następnu odcinek

@sens: z twojego poprzedniego posta nie wynikało, jakobyś je miał, ale jeśli tak jest, to dajesz i licze na pozytywne rozpierdolenie sytuacji ;-)

Pare miesięcy temu napisał do mnie znajomy z liceum, z którym nie miałem styczności od jakiegoś 2014 roku - okazało się, że mieszka we Wrocławiu, chciał się spiknąć. Później przeczytałem w gazecie o kolejnym pojedynku Tuska z Kaczyńskim, tak jak robiłem to jeszcze w gimnazjum i o powrocie Carlo Ancelottiego do Realu Madryt (o tym w gazecie już raczej nie czytałem). Podczas urlopu spotkałem kolegę ze wsi, z którym straciłem regularny kontakt 4 lata temu oraz odwiedziłem kilka od lat niewidzianych miejsc. Teraz kurwa wróciłem na strimoida, gdzie nei było mnie 7 jebanych w dupe lat. xD
Czasem mi się wydaje, że wszystko co miało się wydarzyć w moim życiu sie już po prostu wydarzyło i od paru miesięcy wszystkie osoby i wydarzenia będą do mnie powracać w losowych kombinacjach po kres moich dni albo dopóki katastrofa klimatyczna nas nie zabije (chciałem napisać, że dopóki PiS nie zniszczy tego kraju, ale kurwa sugerowanie, że za 10 lat ktokolwiek będzie pamiętać większość ich odpałów).

Macie ludzi których unikacie IRL? Jakichś dawnych znajomych, wrogów, itp., unikacie jakichś miejsc bo tam mogą się często pojawiać, albo odczuwacie stres z tym związany?

Macie ludzi których unikacie IRL? Jakichś dawnych znajomych, wrogów, itp., unikacie jakichś miejsc bo tam mogą się często pojawiać, albo odczuwacie stres z tym związany?

@kakabix: nie gram, po prostu już nie potrafię odnajdywać się w internetowych społecznościach tak jak kiedyś

@kakabix: ja tu jestem tylko dlatego, iż sens mnie zaprosił na wypoku, pewnie znudzi mi się za 2 dni xd

Macie ludzi których unikacie IRL? Jakichś dawnych znajomych, wrogów, itp., unikacie jakichś miejsc bo tam mogą się często pojawiać, albo odczuwacie stres z tym związany?

@kakabix: mam takich ludzi, mieszkają w tym samym mieście, ale nie unikam żadnych dzielnic ani nie chadzam bocznymi alejkami, aby ich nie spotkać

kurwa mać, wczoraj nie przespałem nocy (z nd na pon) i poszedłem do roboty, wyszedłem o 14:00 bo nie było co robić XD okazało się że mam ustawione spotkanie z team leaderem po jego urlopie o 14:30 xDDDD a ja wesół, no może półwesół już dawno poza wszelką formą kontaktu (chociaż mógł kurwa zadzwonić, ale nie :/) dzisiaj mu odpisałem o 13:00 jak wstałem, że kurwa zapomniałem
a on, że to nie pierwszy raz i że pół dnia mi zajęło, żeby mu odpisać i zgłosi to do zarządu, jprdl zesram się zaraz, jak stracę robotę, to będę musiał szukać nowej, a w react mam dopiero 4 mc doświadczenia xD przypał kurwa jak stąd do krakowa, mam nadzieję, że mnie nie wyjebią i zdołam przedefekować do tego mitycznego roku doświadczenia, albo przynajmniej pół roku, jezu, już mogliby dać spokój
jeszcze wgl to co robiłem wczoraj po wyjściu z pracy to też trochę pojebane było xD, ale to już temat na inny wpis

@sens: jebany internet, serio nie wiem czy to prawdziwa historia czy jakaś pasta oparta na randomowym poscie ze slizgu z 2014 roku

Skoro @sens mi przypomniał o strimsach i starych, średnich czasach to informuję iż
-mam xiaomi
-zostałem tym słynnym lewakiem (poki co jeszcze socdem, ale sie radykalizuje) i gardze korwinem i nie kumam sam jak sie moglem nim jarac
-mieszkam we Wrocławiu i mam pracę, która nie polega na programowaniu, więc nie będę sie tu udzielać, bo nie mam o czym
-zapraszam na moją grupę o starej tv na facebooku, generalnie to tam mnie najłatwiej złapać w tzw internecie :)))
W ogóle to gardzę swoją internetową personą sprzed paru lat w h00y xD Na szczescie teraz jestem mniej toksczny i b szczesliwy

@Logika: no ja irl jednak jestem ciut bardziej wycofany i niesmialy heh
W ogóle to czy ja mam prawo cię kojarzyć pod innym nickiem czy cos?

nudzi mi się w robocie i zastanwiam sie czy sobie wlaczyc debate tuska z kaczynskim z 2007 roku czy wywiad kanyego z joe rogan sprzed 8 miesiecy

nudzi mi się w robocie i zastanwiam sie czy sobie wlaczyc debate tuska z kaczynskim z 2007 roku czy wywiad kanyego z joe rogan sprzed 8 miesiecy

Skoro @sens mi przypomniał o strimsach i starych, średnich czasach to informuję iż
-mam xiaomi
-zostałem tym słynnym lewakiem (poki co jeszcze socdem, ale sie radykalizuje) i gardze korwinem i nie kumam sam jak sie moglem nim jarac
-mieszkam we Wrocławiu i mam pracę, która nie polega na programowaniu, więc nie będę sie tu udzielać, bo nie mam o czym
-zapraszam na moją grupę o starej tv na facebooku, generalnie to tam mnie najłatwiej złapać w tzw internecie :)))
W ogóle to gardzę swoją internetową personą sprzed paru lat w h00y xD Na szczescie teraz jestem mniej toksczny i b szczesliwy

@sens: no mnie tez to zrylo beret bedac pare lat starszym, nawet mimo silnego skojarzenia z muzyczkami do keygenów xD random trivia: jednym z moich pierwszych kontaktów z CC było podsumowanie roku 2012 w muzyce w dzienniku polskim