jaki jest wasz ulubiony mem z ostatnich internetowych wysrywow osranych gównem zjebanych? moj chyba sigma grindset i husain zanim byly overdone

kurwa staż webdev xD procentowo co póki co zrobiłem:
99% - przegrzebywanie się przez w żaden sposób nieopisany kod - ctrl+f po plikach i szukamy klasy xdddd
50% - czytanie chujowo napisanych ticketów na jirze
25% - czytanie w necie jak w ogóle działa to django bo nikt mi nie powie ani nie pomoże xd
75% - dzwonienie z jedynym devem w tej firmie, który jest strasznie gadatliwy (rekord rozmowy na slacku: 3h)
80% - próbowanie w kółko tego samego, bo ciągle okazuje się że gdzieś jakiś config jest źle
a teraz będę zmieniał template na emaile, bo taki task dostałem (spoiler: analogicznych tasków do zrobienia jest 13 xD). właśnie udało mi się doweidzieć od autora taska co ja w nim zasadniczo mam zrobić, udało mi się znaleźć odpowiedniego maila i po rozmowie z devem setupowac lokala żeby te maile się wysyłały. teraz pozostaje znowu napisać do autora taska jak ma działać logika tych maili, bo nie był chętny zelaborować, a następnie muszę naprawic coś template bo coś źle zrobiłem i nasz config działa tak, że jak template jest zle napisany to mail przepada xD a jak dobrze to sie po prostu wysyła. wiec musze linijka po linijce probowac, a nastepnie wywolywac logike do wyslania maila xD
bycie testerem bylo over milion razy lepsze, ciekawe czy jak po wakacjach powiem ze w sumie wole dalej byc testerem to czy mi zredukuja stawke xD