Można by jeszcze wiele powiedzieć o bliskim związku konserwatyzmu z nacjonalizmem, nie będę jednak rozpisywał się na ten temat, gdyż ktoś mógłby odnieść wrażenie, że moje osobiste stanowisko uniemożliwia mi sympatyzowanie z jakąkolwiek formą nacjonalizmu. Dodam tylko, że owa nacjonalistyczna skłonność częstokroć pozwala przerzucić most między konserwatyzmem a kolektywizmem: niewiele dzieli myślenie w kategoriach „naszego” przemysłu czy surowca od żądania, aby zarządzano tymi państwowymi zasobami w interesie narodowym. Pod tym względem liberalizm europejski wywodzący się z Rewolucji Francuskiej w niewielkim stopniu różni się od konserwatyzmu. Nie muszę chyba dodawać, że tego rodzaju nacjonalizm jest czymś bardzo różnym od patriotyzmu i że awersja do nacjonalizmu jest w pełni zgodna z głębokim przywiązaniem do tradycji narodowych. Przy tym jednak fakt, że preferuję i darzę większym szacunkiem niektóre z tradycji mojego społeczeństwa, nie musi być powodem wrogości do tego, co obce i odmienne.
^_^
Bycie rodzicem daje jakąś nadprzyrodzoną mądrość? Spłodzenie dzieciaka to najprostsza rzecz na świecie.
kierowczyniami samochodów, pilotkami samolotów -
Co za jebana analfabetka i bieda intelektualna! Nauczyciele tej żałosnej łajzy przeżywają koszmar -,-
Dlaczego biedna? Całkiem dobrze prawi, mądra kobieta. Obecnie pod płaszczykiem tzw. uczuć religijnych można niszczyć, oprotestować i krytykować dosłownie wszystko. Pani Środa nie powiedziała nic szokującego. Człowiek głupi (tutaj nazwany kołtunem) przyjmuje tylko i wyłącznie swój światopogląd, uważa, że wie wszystko o wszystkim. Jeżeli ktoś jest przeciwny temuż światopoglądowi, to przeciwko niemu protestuje, skanduje i uznaje go za zło wcielone. Człowiek mądry wie, że nic nie wie, ma wątpliwości, poszukuje. I przede wszystkim przyjmuje do wiadomości, że na świecie istnieją również inni ludzie, o innych poglądach, orientacjach, przeżyciach. Kołtun jest zbyt ograniczony, aby to zrozumieć, uważa, że jego jest tylko racja i to święta racja.
Jakimś dziwnym trafem niemal wszystkie ideologie, które są bezpośrednio związane z logicznym myśleniem, są jednocześnie antyreligijne. Ot, taki tam sobie zbieg okoliczności.
Gender studies to żadna ideologia. Jak nazwa wskazuje, są to badania nad rolą płci w szerokim kontekście społeczeństwa (i tego jak się ta rola zmienia). Konkluzje z tych badań są róże. Demonizowanie tego nikomu nie wyjdzie na dobre, bo środowiska akademickie tym się zajmujące zajmować się tym nadal będą. Potrzebny jest dialog i zrozumienie co jest czym i do czego, a nie walenie w (często kościelne) dzwony alarmujące.
Nazywanie politycznej poprawności marksizmem to jak nazywanie patriotyzmu faszyzmem. Oczywiście porównuje wyolbrzymienie stosownej retoryki, nie znaczenie pojęć. belka w oku taka niewidoczna
Pliki było modyfikowane już po opublikowaniu tego sławnego zdjęcia. Gmyz mówił dzisiaj o tym w TV, że po publikacji tej fotografii, ktoś edytował pliki w komputerze biura kancelarii.
W Polsce najbardziej aktywnymi propagatorami tolerancjonizmu są skrajnie antychrześcijańskie i antynarodowe środowiska wspomagane przez postkomunistów.
Nie spodobało mi się to zdanie, ale je toleruję.
"lewaków" i inne takie słówka nie pasują mi do grupy typu g/Polityka. Wznieca to tylko zbędne kłótnie, a rzeczowości brak.
Dlatego jestem za zaprzestaniem dotowania kultury w całości. Prawdziwa sztuka zarobi na siebie bez problemu.
mam nadzieje , iz w niedługim czasie zostanie określona jednostka chorobowa na którą cierpią ludzie pokroju pani Senyszyn . Na dzisiaj wiem ,że jest to choroba niebezpieczna i zakażna bez rokowań na poprawę, Osoby nia dotknięte zdecydowanie powinny byc izolowane, najlepiej wszystkie w jednym miejscu.
poważnie, takie gówno w g/Polityka?